13

Posłuchaj na

Posłuchaj na

Naukowe sposoby pielęgnacji włosów.

Szekspir w jednej swoich sztuk napisał “There’s many a man has more hair than wit” co w wolnym przekładzie możemy przetłumaczyć jako “Wielu ludzi ma więcej włosów niż rozumu”.

Włosy są dla nas, ludzi, wyjątkowo ważne. Większość z nas o tym nie myśli, bierze je za gwarant ale gdybyśmy postawili się w sytuacji w której je tracimy – paniczny strach, lęk i depresja. A taka sytuacja to niestety dla wielu ludzi realia. “Wielu ludzi ma więcej włosów niż rozumu” a część z nich w takiej sytuacji chętnie zamieniłoby rozum na więcej włosów.

Problem wypadania włosów, swoją drogą tak jak starzenie się, czy wygląd skóry, jest dla wielu ludzi źródłem naprawdę sporych kompleksów a na kompleksach łatwo się zarabia. Świadczą o tym choćby liczby – rynek produktów, leków i kosmetyków do leczenia łysienia szacowany jest na 9 miliardów dolarów i rośnie 8-9% rocznie.

W dzisiejszym podcaście porozmawiamy o włosach! O tym czym są, jak o nie dbać i jak spowolnić proces wypadania włosów. Przedstawię wam najlepsze naukowe sposoby hamowania wypadania włosów.


I lekarze bywaja łysi.

I lekarze bywaja łysi.

Około 50% populacji - zarówno mężczyzn jak i kobiet doświadczy przerzedzenia czy też wypadania włosów na tyle, żeby to zauważyć – i jak świadczą badania – znakomita większość z nich, bo około 80-90% uznaje to za problem na tyle duży by się tym zamartwiać (z reguły niezdrowo) i szukać rozwiązania. Oczywiście w internecie.

Zagłębiając się w internecie w jakąkolwiek tematykę powinniście być szczególnie czujni i sceptyczni ale TU, w przypadku włosów, skóry, starzenia się czy zdrowia – wyjątkowo na to uczulam. W internecie znajdziecie samych ludzi którzy proponują skuteczne, poparte nauką rozwiązania.

Część z tych ludzi to wspaniali specjaliści, część z nich to patałachy po kursie online albo nawet nie.

Naukowo poparte czasem znaczy:

– ugruntowane rozwiązania poparte przez ogromne metaanalizy, prowadzone przez lekarzy, zaślepione placebo, na tysiącach pacjentów i z powodzeniem stosowane na milionach chorych.

  • innym razem to “nowoczesne i rewolucyjne” sposoby potwierdzone przez jedno badanie na świnskiej skórze wykonane na filii KULu, tak się kurdebele składa, że akurat przez kuzyna szefa firmy który sprzedaje ten wspaniały produkt.

Skuteczne znaczy – faktycznie dające namacalny, mierzalny efekt, albo Panie, no skuteczne, tyle że, 6 mies to nie wystarczy, musisz Pan kupić jeszcze zapas na kolejne 6, moge dać rabat 10%.

Jak odróżnić jednych od drugich? Laikowi może być trudno.

Uwierzcie, gdybyśmy mieli cudowne rozwiązania problemu łysienia – niewielu ludzi byłoby łysych - analogicznie gdybyśmy mieli skuteczne sposoby przedłużania penisa - mężczyźni chodziliby z nim przewieszonym przez ramię.


Coneheads (pl. Stożkogłowi)- 1993 film który, nie ma wiele wspólnego z dzisiejszym tematem.

Coneheads (pl. Stożkogłowi)- 1993 film który, nie ma wiele wspólnego z dzisiejszym tematem.

Nie jestem alfą i omegą, nie przeczytałem wszystkiego i nie jestem w stanie zgłębić każdego szczególiku jeżeli chodzi o problem wypadania włosów ale chcę przybliżyć wam stan wiedzy medycznej na ten temat (a tylko tę bierzcie proszę pod uwagę zabierając się za jakikolwiek problem zdrowotny!) i rozwiązania które wam zaproponuję są skuteczne, sprawdzone i stosowane od lat i to one powinny stanowić podstawę zabierania się za ten problem… a jeśli chcecie to dodatkowo możecie stosować to co wasi ulubieni influencerzy.

W ten sam sposób przy następnej okazji porozmawiamy o dbaniu o skórę!

Zanim jednak przejdziemy do rozwiązywania problemów – jak zwykle zacznijmy od podstaw.

CO TO JEST WŁOS?

Ludzie rodzą się zazwyczaj z około 5 milionami mieszków włosowych i uważa się, że po urodzeniu nie rosną nam już żadne nowe mieszki.

Włosy same w sobie mają niewiele funkcji fizycznych. Należą do nich obrona przed działaniem promieniowania UV, tłumienie utraty ciepła i czucie dotykowe. Włosy dzielimy na włosy końcowe, pośredne i meszkowe.

Włosy końcowe to klasyczne włosy i są włosami skóry głowy, pach, okolic łonowych, brody, brwi i rzęs. Są długie, pigmentowane i grube. I na nich oczywiście się dziś skupimy.

Włosy meszkowe są natomiast krótkie i na ogół nie mają pigmentacji. Pokrywają ciało.

Włosy pośrednie mają cechy, które mieszczą się pośrodku spektrum między włosami końcowymi i meszkowymi.

Włosy wyrastają z folikula włosowego, który jest zlokalizowany w skórze. Folikul włosowy składa się z kilku warstw komórek i struktur:

  • Komórki cebulki włosa: komórki dzielące się, które produkują włókno włosa. Proces keratynizacji polega na przemianie komórek keratynocytów w martwe, keratynizowane komórki włosa. Włos w rzeczywistości sam w sobie jest martwy i zbudowany jest z białek keratynowych które składają się z aminokwasów, takich jak cysteina, która zawiera siarkę, umożliwiając tworzenie mostków disiarczkowych, stabilizujących strukturę włosa.

  • Torebka naskórkowa: warstwa komórek otaczająca cebulkę, odpowiedzialna za odżywianie włosa, która chroni i wspiera włos w procesie wzrostu. To w niej znajdują się komórki macierzyste.

  • Komórki melanocytów: komórki produkujące melaninę, pigment nadający włosom kolor. Włosy bez pigmentu to włosy siwe. Melaniny mamy dwie - Eumelaninę i Feomelaninę - i proporcje między nimi warunkują kolor włosów. Włosy bez melaniny to włosy siwe. Wspominane dziś przez nas rozwiązania dot. wypadania włosów będą też wpływały na produkcję melaniny i tym samym zmniejszenie ilości siwych włosów.

  • Gruczoły łojowe - produkujące łój albo sebum - które chroni włosy i skórę i uszczelnia ją - chroni przed utratą wody. Sebum ma działanie antybakteryjne

  • Mięsień przywłosowy - każdy włos posiada swój mięsień - choć w przypadku naszego gatunku to rzecz trochę archaiczna która zatraciła swoją funkcję. U innych zwierząt postawienie futra pozwala na lepsze zachowywanie ciepła - powietrze - izolator ciepła- zatrzymywane między futrem chroni przed zimnem z zewnątrz. Postawienie futra w sytuacji stresowej pozwala części zwierząt na optyczne zwiększenie swoich rozmiarów co może odstraszyć drapieżniki. U zwierząt domowych, takich jak koty i psy, uniesione włosy na grzbiecie są często widoczne, gdy są one zaniepokojone lub czują zagrożenie. Mięsień przywłosowy jest kontrolowany przez współczulny układ nerwowy, co oznacza, że reaguje na bodźce związane z zagrożeniem lub stresem, np. w momencie przerażenia, gdy włosy na karku "stają dęba".

CYKL WZROSTU

Cykl mieszków włosowych, który rozpoczyna się już w macicy, składa się z trzech etapów: anagenu, telogenu i katagenu (czasem wspomina się również tzw. egzogen).

Faza anagenu jest najdłuższa, trwa średnio 3 lata i waha się od 1 do nawet 8 lat w zależności od lokalizacji ciała. Jest to również faza, znajduje się 90%–95% wszystkich włosów. Anagen reprezentuje okres wzrostu, obejmujący rozległą aktywność mitotyczną. Im dłużej trwa faza anagenu tym dłuższe włosy (np. skóry głowy mają dużo dłuższą fazę anagenu w przeciwieństwie do brwi, rzęs lub włosów łonowych).


image.png

Następnie włosy zanikają w fazie katagenu poprzez apoptozę keratynocytów mieszkowych, pozostawiając włos w kształcie maczugi, nazywany inaczej wykrzyknikiem. I taki włos raz dwa wypadnie, sam lub przy lekkim pociągnięciu.

Telogen to okres spoczynku z nieaktywnością narządu, trwający od 2 do 3 miesięcy na skórze głowy lub dłużej w innych miejscach. Takie włosy następnie wypadają, a na ich miejscu wyrasta nowy włos anagenowy, co powoduje kontynuację cyklu.

Utrata włosów może być nieodwracalna, powodując zanik ujść mieszków włosowych. Takie przypadki są klasyfikowane jako łysienie bliznowaciejące (lub trwałe). Niebliznowaciejąca utrata włosów na ogół może być odwracalna.

Mieszki włosowe to właśnie struktura która nas dziś interesuje, struktura wyjątkowo ciekawa bo w końcu to w nich zachodzi cykliczny wzrost włosa - jeden włos wypada i następnie magicznie nagle “tworzy” się nowy. Jak to się dzieje? Mieszki włosowe są miejscem w którym znajdziemy populację tak zwanych komórek macierzystych. O komórkach macierzystych wspomnimy na końcu dyskutując na temat terapii związanych z nimi.


Len Faki - łysy.

Len Faki - łysy.


image.png


Sam Paganini - Łysy.

Sam Paganini - Łysy.

Genetyka a łysienie androgenowe:

Genetyka odgrywa znaczącą rolę w predyspozycji do łysienia androgenowego. Badania wykazały, że dziedziczenie ma charakter wieloczynnikowy i poligeniczny (kontrolowane przez wiele genów), a nie jednoznacznie zależne od pojedynczego genu.

Gen receptora androgenowego (AR):

Jednym z najlepiej poznanych genów związanych z łysieniem androgenowym jest gen receptora androgenowego (AR), znajdujący się na chromosomie X (locus Xq12). Ten gen koduje receptor, który wiąże DHT. Mężczyźni dziedziczą chromosom X od swoich matek, co tłumaczy, dlaczego mężczyźni mogą dziedziczyć predyspozycje do łysienia od strony matki.

Kobiety oczywiście również dziedziczą chromosom X, co może tłumaczyć, dlaczego łysienie androgenowe występuje również u kobiet, choć rzadziej i zazwyczaj w mniej nasilonej formie bo kobiety mają dwa chromosomy X. Nawet jeśli jedna kopia genu AR jest zmieniona, obecność drugiej (potencjalnie zdrowej) kopii genu może częściowo kompensować działanie mutacji, co sprawia, że kobiety łysieją rzadziej i łagodniej od mężczyzn.

Poligeniczne dziedziczenie łysienia androgenowego

Oprócz genu AR istnieją inne loci na różnych chromosomach, które także wpływają na ryzyko łysienia androgenowego, np. geny kodujące enzymy związane z metabolizmem androgenów, takie jak 5α-reduktaza (gen SRD5A2) oraz geny kontrolujące odpowiedź immunologiczną. Genetyka AGA jest bardzo złożona, a wpływ tych genów jest addytywny, co oznacza, że efekt końcowy zależy od tego ile tych genów wylosowaliśmy na loterii zwanej życiem. Nie będziemy wchodzić w to głębiej bo wszak to nie jest coś co możemy zmienić - przynajmniej na ten moment.

Hormony,

Stres – severe anxiety

ketokonazol, minoksydyl, dutasteryd, mikroneedling, PRP, LLLT

Wypadanie włosów to bardzo częsty problem kosmetyczny który dotyczy, jak już wspominaliśmy powyżej 50% dorosłych. Zaburzenia wypadania włosów są zwykle klasyfikowane jako łysienie bliznowaciejące i niebliznowaciejące, a leczenie zależy od patogenezy i diagnozy określonej podczas oceny dermatologicznej. Podczas gdy interwencje farmakologiczne i niefarmakologiczne często pomagają złagodzić objawy, leczenie łysienia androgenowego (AGA) zazwyczaj sprowadza się do zatrzymania postępu choroby, choć w niektórych przypadkach możliwe jest przywrócenie części utraconych włosów. Ponadto metody leczenia łysienia plackowatego (AA) i łysienia całkowitego (AT) pozostają ograniczone, a odsetek nawrotów jest wysoki.


Łysy.

Łysy.

PREWENCJA

Zanim oczywiście porozmawiamy o metodach leczenia, chemicznych, mechanicznych i innych, to warto zwrócić uwagę na to co najczęściej powoduje wypadanie włosów i w jaki sposób możemy się upewnić, że robimy wszystko by zapobiec rozwinięciu się tego problemu.

A to nie inaczej, związane jest z naszym stylem życia, zachowaniami i dietą - poprzez podaż odpowiednich ilości BIAŁKA (!), witamin i minerałów, zapewnienie odpowiedniego balansu hormonalnego, trening naszego układu sercowo-naczyniowego i tak dalej. Jeżeli zależy wam na zdrowych włosach to powinno wam również zależeć na OGÓLNIE zdrowiu - i na ten temat mamy kilka pierwszych odcinków. Dziś poruszymy to co specyficznie niezbędne jest przy dbaniu o włosy.

Do typowych schorzeń imitujących łysienie androgenowe zalicza się choroby tarczycy, niedokrwistość z niedoboru żelaza i niedożywienie. Więc należałoby je wykluczyć.


Andre Agassi - łysy.

Andre Agassi - łysy.

Tarczyca

Tarczyca odgrywa istotną rolę w regulacji multum funkcji organizmu, w tym zdrowia włosów, ponieważ produkuje hormony (tyroksynę — T4 i trójjodotyroninę — T3), które wpływają na metabolizm komórkowy.

Zarówno niedoczynność jak i nadczynność tarczycy może powodować problemy z włosami. Niedoczynność tarczycy spowoduje spowolnienie metabolizmu a to spowoduje, że włosy będą rosnąć wolniej, będą łamliwe i cienkie. Włosy szybciej przechodzą w telogen i szybciej niż zwykle wypadają.

Nadczynność tarczycy - spowoduje przyspieszenie metabolizmu, zbyt szybkie dorastanie włosów a to z kolei osłabienie mieszków włosowych, ścieńczenie włosów, a dodatkowo nadmierna potliwość i stan zapalny skóry głowy będą jedynie pogłębiały problem.

Tutaj nie mamy łatwych i tanich rozwiązań, zachowań czy suplementów i nie dajcie się zwieść jakimś holistycznym czereśniakom - witamina D, dieta wege, keto czy woda święcona nie pomoże. Niezbędna jest odpowiednia diagnoza i leczenie. Zróbcie panel tarczycowy i z wynikami udajcie się do lekarza - rodzinnego lub endokrynologa.

IGF-1 i Insulinooporność

IGF-1 (ang. Insulin-like Growth Factor 1, czyli insulinopodobny czynnik wzrostu 1) jest kluczowym białkiem regulującym wzrost i rozwój komórek w organizmie, w tym komórek mieszków włosowych. I jak sama nazwa wskazuje jest zależny od Insuliny - zarówno pod kątem wydzielania jak i działania w komórce docelowej.

Więc oczywiście Insulinooporność będzie miała wpływ na poziomy i skuteczność tej cząsteczki IGF1 i tym samym pośrednio na to jak zdrowe mamy włosy.

To tylko jeden z miliona powodów dlaczego powinniście rozwiązać ten problem jeśli się z nim mierzycie, a jeśli się z nim nie mierzycie - to warto po prostu zapobiegać jego rozwinięciu. Na temat insulinooporności mamy oddzielny ODCINEK - więc tu ucinamy dyskusję.

Żelazo

Większość ingerenecji o których dziś wspominamy sprowadzą się do zwiększania ukrwienia skóry głowy i dostarczania większej ilości krwi a z nią tlenu do mieszków włosowych które potrzebują go by prawidłowo funkcjonować. Żelazo jest niezbędnym składnikiem hemoglobiny, która transportuje tlen we krwi. Niski poziom żelaza może powodować anemię - inaczej niedokrwistość z niedoboru żelaza a to oczywiście zmniejsza ilość tlenu dostarczanego do skóry, osłabia mieszki włosowe, spowalnia wzrost włosów i powoduje cieńczenie, osłabienie samych włosów. Jednocześnie wzrost włosów zależy od intensywnego podziału komórek w cebulce.

Niedobory żelaza, zwłasza u kobiet są jednym z najczęstszych powodów wypadania włosów. Gdy poziom żelaza jest niski, nasz organizm zaczyna oszczędzać zasoby, wprowadzając mieszki włosowe w fazę spoczynku (telogen) - a to skutkuje zwiększoną utratą włosów.

Pamiętajcie również proszę, że by suplementowane żelazo się wchłonęło najlepiej przyjmować je z dawką witaminy C - na szczęście większość suplementów i leków o to dba. Ale lepiej - cytrusy, ziemniaki, pomidory, zielona papryczka, sałaty.


Zaawansowana hemochromatoza.

Zaawansowana hemochromatoza.

Ale problemem jest również zbyt wiele żelaza - czyli tzw. hemochromatoza. Zbyt wysoki poziom żelaza we krwi będzie bardzo negatywnie wpływać na nasze zdrowie, m.in. poprzez stres oksydacyjny, stan zapalny, zaburzenia hormonalne (w tym tarczycy) i odkładanie się żelaza w skórze. Swoją drogą możecie to sobie wygooglować albo sprawdzić obrazek dołączony do transkryptu podcastu na fiteligent.pl

Łatwo przesadzić - i z tego powodu nie zabierajcie się za suplementację żelaza na ślepo, bez wiedzy na temat jego poziomów we krwi. Najpierw należy ustalić przyczynę niskiego poziomu - monitorowanie polega na regularnym wykonywaniu morfologii krwi, stężenia żelaza w osoczu, stężenia ferrytyny, badania TIBC (zdolność wiązania żelaza), saturacji transferryny - ale interpretacja tych badań wykracza poza ramy tego poradnika i te badania możecie wykonać ale pokażcie je lekarzowi a on pomoże wam dobrać odpowiednie leczenie - a to NIE ZAWSZE polega na suplementacji żelaza!

Wspaniałym pomysłem jest również trening CARDIO - pozwoli on stymulację EPO - erytropoetyny czyli hormonu stymulującego budowanie nowych krwinek. Lepsze krążenie, więcej krwinek, więcej tlenu dla całego organizmu - w tym dla włosów 🙂

Witamina D

jest ściśle zaangażowana w różne szlaki sygnalizacyjne wzrostu i różnicowania mieszków włosowych. Większość badań wykazuje zależność między niskimi poziomami witaminy D we krwi a niebliznowaciejącymi łysieniami, takimi jak telogenowe wypadanie włosów, łysienie androgenowe, łysienie plackowate.

Prawda jest taka, że na temat właściwie każdej witaminy, minerału, czy jakichś innych szalonych cząsteczek moglibyśmy coś takiego powiedzieć. I wychodziłoby na to, żeAle o niedobór witaminy D szczególnie łatwo, szczególnie w Polsce, szczególnie od września do kwietnia. Nie bez powodu polecam suplementację witaminy D każdemu -2000-4000 IU dziennie starczy. Nie więcej niż to.

Diety a szczególnie keto

Drastyczne ograniczenie spożycia energii, szczególnie podczas ścisłej diety niskowęglowodanowej lub ketogenicznej niestety dość często owocuje wypadaniem włosów. To dlatego, że wielu ludzi odchudzając się mocno przesadza - i zmniejsza swoje spożycie kalorii o dużo za dużo. Pamiętajcie, że jedzenie nie jest tylko źródłem kalorii - czyli energii, ale też witamin i minerałów. Drastycznie zmniejszając spożycie pokarmów, szczególnie węglowodanów (na diecie keto) zmniejszacie też spożycie witamin z grupy B i witaminy E a te odgrywają kluczową rolę w zdrowiu mieszków włosowych i produkcji keratyny.

Jednocześnie mogą wystąpić niedobory żelaza i innych minerałów- bo choć tych jest sporo w mięsie - to ograniczenie różnorodności diety wpływa na wchłanianie tych substancji - jak już np. wspomnieliśmy żelazo wchłania się w obecności witaminy C.

Węglowodany wpływają na poziom insuliny, co z kolei oddziałuje na produkcję wspominanego już insulinopodobnego czynnika wzrostu 1 (IGF-1). IGF-1 wspomaga wzrost mieszków włosowych i reguluje cykl włosowy. Ograniczenie węglowodanów może obniżyć poziom IGF-1, co spowalnia wzrost włosów i prowadzi do ich osłabienia.

Przejście w stan ketozy - czyli w stan w którym spalany jest głównie tłuszcz jako źródło energii, zamiast glukozy - jest początkowo dla nas dość ciężkie, kto próbował ten wie, że pierwsze kilka dni człowiek nie czuje się najlepiej. To dlatego, że to dość spory stres metaboliczny.

Deficyt kalorii, który jest niezbędny do chudnięcia, sam w sobie jest STRESEM dla organizmu! O stresie już wspominaliśmy w kontekście wypadania włosów. O stresie możecie dowiedzieć się więcej z podcastu nt. stresu, zachęcam, oczywiście w sytuacji stresowej - organizm produkuje większe ilości kortyzolu - a to oczywiście powoduje kaskadę hormonalną która m.in zmniejsza ukrwienie folikulów włosowych, a to ukrwienie jest kluczowe by włosy rosły.

Rozwiązanie? Po prostu odchudzanie się zgodnie ze sztuką! Wszystko na ten temat w 2 odcinku podcastu, mamy również odcinki ze wskazówkami dot. diety. Dieta Keto może być atrakcyjna i może Ci odpowiadać, ale nie jest niezbędna by chudnąć a jej zalety, eksponowane w internecie przez różnej maści guru, są w dużej mierze przesadzone. Więc jeżeli w trakcie keto, czy innej diety wypadają Ci włosy - są inne, lepsze sposoby by chudnąć.

Istnieje rodzinna predyspozycja do łysienia androgenowego – synowie mają 5–6 razy wyższe ryzyko jego wystąpienia, jeśli ich ojcowie łysieją.


łysiejesz? przynajmniej nie jesteś rudy.

łysiejesz? przynajmniej nie jesteś rudy.

Osoby z łysieniem androgenowym wykazują podwyższoną produkcję dihydrotestosteronu (DHT), podwyższone poziomy 5-alfa-reduktazy i zwiększoną obfitość receptorów androgenowych w obszarach skóry głowy dotkniętych łysieniem. To podwyższone środowisko androgenowe w skórze głowy przyczynia się do postępującej miniaturyzacji mieszków włosowych, co prowadzi do charakterystycznego wzorca przerzedzania się włosów i ostatecznej utraty włosów obserwowanej w łysieniu androgenowym. Aktywacja receptora androgenowego skraca fazę anagenu, czyli fazę wzrostu, w normalnym cyklu wzrostu włosów, co powoduje miniaturyzację mieszków włosowych poprzez stopniowe skracanie fazy anagenu w łysieniu androgenowym. W konsekwencji mieszki włosowe stają się cieńsze i krótsze, potencjalnie nie mogąc nawet przeniknąć do warstwy naskórka. Próbki ujawniają zmniejszony stosunek anagenu do telogenu - 5:1, podczas gdy standardowy stosunek wynosi 12:1

https://en.wikipedia.org/wiki/Telogen_effluvium?useskin=vector

Łysienie typu męskiego klasyfikuje się tzw. Skalą Norwooda-Hamiltona


image.png

Łysienie kobiet klasyfikuje się według skali Ludwiga


image.png

dostępna jest również Skala Sinclaira


image.png

LECZENIE

Leczenie łysienia androgenowego (AGA) opiera się przede wszystkim na zwiększeniu ukrwienia skóry głowy - z tego wynikać będzie kilka zasad o których warto wspomnieć:

  1. To nie jest leczenie - to zarządzanie problemem. Takie działanie jest tymczasowe i uzależnione od regularnego stosowania. Po zaprzestaniu leczenia, włosy zaczną ponownie wypadać, co oznacza, że musisz kontynuować terapię, aby utrzymać uzyskane efekty. Na ten moment nie potrafimy “wyleczyć” tego problemu. Bądź tego świadom - rozpoczynając taką terapię decydujesz się na nią do końca życia - albo do momentu kiedy nie uznasz, że w sumie to nie przeszkadza Ci to łysienie.

  2. To wymaga czasu Wygląd twojej głowy nie poprawi się dzień po przyjęciu leków. Leki działają od razu, ale włosy potrzebują czasu by urosnąć - 4-5-6 miesięcy to minimum przez które należałoby stosować te leki zanim uznamy, że nie działają.

  3. Na zdrowie włosów wpływa Twoje ogólne zdrowie Serio. Serio serio. I należałoby się na nim skupić. Efektywne leczenie łysienia często wymaga wprowadzenia zmian w stylu życia, takich jak poprawa diety, redukcja stresu, regularny wysiłek fizyczny i dbanie o zdrowie psychiczne. Nie każdy pacjent jest gotów na takie zmiany.

Fundamentem leczenia są dwa podstawowe leki: minoksydyl i inhibitory 5-alfa reduktazy (5ARI).

MINOKSYDYL

jest zatwierdzony do stosowania w formie miejscowej (w stężeniach 2% lub 5%) lub zalecany czasem w podawaniu doustnym poza wskazaniami (w dawkach od 0,5 do 10 mg na dobę) - czego nie widzę większego sensu.

Początkowo opracowany jako lek na nadciśnienie, minoksydyl niespodziewanie zyskał popularność jako środek pobudzający wzrost włosów, gdy pacjenci zauważyli jego działanie uboczne – zwiększenie gęstości włosów. Minoksydyl działa, zarówno u kobiet i u mężczyzn, i jego działanie poparte jest wieloma badaniami klinicznymi. Działa m.in. poprzez:

  • rozszerzanie naczyń krwionośnych - a to jak już wspominaliśmy główna droga do zwiększenia ukrwienia skóry.

  • stymulację prostaglandyn PGE2,

  • stymulację wydzielania VEGF - czynnika wzrostu śródbłonka naczyniowego - a ten pomaga w regeneracji i nawet tworzeniu nowych naczyń krwionośnych.

Badania naukowe wskazują na większą skuteczność 5% minoksydylu niż 2%.

Minoksydyl wymaga konsekwentnego stosowania przez kilka miesięcy (zazwyczaj 3-6 miesięcy), aby pojawiły się zauważalne efekty wzrostu włosów.

Działanie minoksydylu jest tymczasowe i wymaga regularnej aplikacji, aby utrzymać wzrost włosów. Zaprzestanie stosowania zazwyczaj skutkuje utratą odrośniętych włosów w ciągu kilku miesięcy.

Minoksydyl nie zadziała niestety u wszystkich, zwłaszcza u osób z zaawansowanym łysieniem, i nie rozwiązuje głównej przyczyny łysienia androgenowego (wrażliwości na DHT).

Skutki Uboczne: Do częstych skutków ubocznych należą podrażnienia skóry głowy, swędzenie oraz niepożądany wzrost włosów na twarzy. Rzadko może to być również spadek ciśnienia krwi - poprzez działanie systemowe leku. Skutki są jak najbardziej do opanowania, ale u niektórych mogą być uciążliwe.

Nakładaj codziennie, 2x dziennie - rano i wieczorem - cienką warstwę płynu lub piany na skórę, pozostaw na 3-5min - a potem zmyj wodą (bez szamponu). Jeżeli używasz szamponu - nałóż go na suchą głowę i zmyj wodą po 3-5min

Minoksydyl w połączeniu z mikroigłowaniem działa jeszcze skuteczniej - o tym za chwilę.

Koszt to 30-50pln za miesiąc, Minoksydyl dostępny jest bez RECEPTY

Finasteryd

Inhibitory 5AR obejmują leki takie jak finasteryd w dawce 1 mg, który jest formalnie zatwierdzony do tego wskazania, oraz dutasteryd, który jest silniejszy od finasterydu, ale do tej pory nie uzyskał formalnej zgody w większości krajów.

Leki te wykazały bardzo dobre wyniki w leczeniu łysienia androgenozależnego u znacznej liczby pacjentów z AGA.

To jedyne leczenie przyczynowe problemu łysienia androgenozależnego - bo rzeczywiście zmniejsza ilość DHT w surowicy, a jak omawialiśmy to ten hormon i jego receptory w skórze głowy są w dużej mierze odpowiedzialne za problem łysienia.

Problem jest taki, że DHT to hormon nam niezbędny. Zarówno mężczyznom jak i kobietom. I obniżanie jego stężeń w organiźmie może wiązać się z wieloma problemami m.in. z spadkiem libido, zaburzeniami erekcji i problemami z ejakulacją. Inne rzadsze skutki to ginekomastia czy tkliwość piersi związane z zaburzeniami hormonalnymi. U niektórych osób występują objawy depresyjne i lękowe. W rzadkich przypadkach po zakończeniu terapii pojawia się tzw. Zespół Pofinasterydowy (PFS), który jest kwestią dość nową, nie jest oficjalną jednostką chorobową i jego mechanizmy są nadal badane.

Nie bójcie się jednak - po prostu odpowiednio dawkujcie ten lek. Biorąc pod uwagę, że na efekty trzeba długo czekać - pacjenci często niecierplwie sami zwiększają dawkę, bo efektów brak. Część pacjentów żyje w przeświadczeniu - że skoro 1mg pomaga to czemu by nie wziąć 10 - efekty powinny być 10x lepsze. I stąd biorą się nadmierne skutki uboczne.

To tak nie działa. Stosujcie najniższą dawkę przez minimum 6 miesięcy, a o ew. zwiększeniu rozmawiajcie z lekarzem prowadzącym po tym czasie.

Tych leków nie wolno stosować u pacjentów z historią nowotworów zależnych od hormonów lub u kobiet planujących ciążę.

Dawkowanie to 1mg codziennie.

Finasteryd wymaga leczenia przez 3-6 miesięcy by pojawiły się pierwsze efekty.

Finasteryd to koszt około 30pln miesięcznie i wymaga recepty lekarskiej.

Innym lekiem stosowanym czasem off-label w leczeniu łysienia jest dutasteryd - to również inhibitor 5AR ale to lek który działa silniej powodując większy niż finasteryd spadek stężenia DHT, jednak to oczywiście wiąże się z większą szansą na skutki uboczne. Z tego tytułu nie zalecam stosowania Dutasterydu jako pierwszego rzutu.

Fundamentem leczenia tego problemu są te dwa leki - minoksydyl i finasteryd (lub dutasteryd).

Jednak oczywiście mamy jeszcze kilka innych metod fizykalnych i wraz z rosnącymi dowodami na ich skuteczność i bezpieczeństwo, terapie te stanowią ważną opcję uzupełniające, pomagając poprawić wyniki osiągane dzięki tym dwóm lekom.

Ketokonazol, szampon z cynkiem

Wierzcie lub nie, ale macie grzyba na głowie. Choć skóra, szczególnie umyta, może wydawać się czysta to żyje na niej mnóstwo bakterii - rozpoznano 1000 gatunków, grzybów - kilkadziesiąt gatunków, które są jej integralną częścią. W normalnych warunkach nasz zdrowy organizm radzi sobie z nimi, a część z nich jest nawet pomocnych i żyjemy sobie w symbiozie. Problemy pojawiają się dopiero gdy zachodzi do zakażeń różnymi patologicznymi żyjątkami lub gdy spada nasza odporność i te które zwykle nas kolonizują pozwalają sobie na więcej. Nadal nie wiemy na ten temat zbyt wiele, ale być może niedługo będziemy wiedzieli dużo więcej dlatego, że mikroflora skóry jest gorącym - no nie przesadzajmy, dość ciepłym - obiektem badań.

Ale za to wiemy już, że - Ketokonazol, lek przeciwgrzybiczy o właściwościach przeciwzapalnych i antyandrogenowych, może być stosowany w leczeniu łojotokowego zapalenia skóry i łupieżu. Badania wykazały, że zmniejsza stan zapalny w łysieniu androgenowym oraz przynosi korzyści kobietom z hiperandrogenemią i łysieniem androgenowym, gdy jest stosowany jako szampon 2%. Szampony dostępne bez recepty zawierające cynk działają na podobnej zasadzie i mają podobny efekt terapeutyczny.

Jeżeli chcecie zadbać o problem łysienia - po prostu wymieńcie swój zwykły szampon na szampon z Ketokonazolem 2% dostępnym w aptece bez recepty, lub cynkiem. i stosujcie go 2x w tygodniu, nakładając na 3-5minut zanim go zmyjecie.

MIKROIGŁOWANIE - Microneedling

Kobiety mogły już o tym słyszeć bo mezoterapia mikroigłowa skóry jest z powodzeniem stosowana w klinikach medycyny estetycznej. Mikronakłuwanie skóry jest uznaną w dermatologii formą terapii takich problemów jak: blizny atroficzne, potrądzikowe, rogowacenie słoneczne oraz zaburzenia pigmentacji, takie jak bielactwo (vitiligo) i melasma.

W 2013 roku ukazała się praca naukowa w której wykazano, że stosowanie mikroigłowania raz w tygodniu w połączeniu z minoksydylem 2 x dziennie pozwoliło na uzyskanie znacznie lepszych wyników niż sam minoksydyl. Od tamtego czasu wiemy wiele więcej, na tyle, żeby z czystym sumieniem je wam polecać, bo mikroigłowanie jest relatywnie tanią, skuteczną formą poprawy wyglądu i zdrowia skóry jak i leczenia łysienia androgenozależnego.

Mikroigły to igły długości od 0.25mm do 2.5mm i regularne nakłuwanie nimi skóry działa dwojako:

  • faktycznie rani - przebija skórę, ponieważ powstanie rany stymuluje gojenie się - rozpoczyna kaskadę czynników wzrostu, a te stymulują wzrost nowych komórek skóry wraz z kolagenem i elastyną, co doskonale odmładza skórę, zwiększa ukrwienie .

-umożliwia przedostanie się przez barierę skórną (lub warstwę rogową naskórka) leków, składników, substancji do pielęgnacji skóry głębiej do naskórka i skóry właściwej. Naskórek ma zaledwie 0,1 mm grubości, ale składa się z kilkunastu warstw martwych komórek których zadaniem jest ochrona i zapobieżeniu wchłanianiu substancji z zewnątrz. I faktycznie mało co wchłania się przez skórę i to każe nam się zastanowić nad skutecznością wielu nakładanych na skórę kosmetyków. ale to temat na inną dyskusję.

Mamy wiele protokołów które zostały potwierdzone badaniami klinicznymi

Przykładowy protokół który możecie stosować to:

Mikroigły 0.5mm raz dziennie

-Minoksydyl czy inne wcierki stosujemy codziennie 2x dziennie, i oczywiście kiedy wypada dzień mikroigłowania, to robimy to w jego trakcie.

igły 0.5mm raz dziennie co drugi dzień lub

igły 1mm

TERAPIE których nie zrobisz sam

oczywiście poza tym całym wachlarzem narzędzi których możemy użyć do spowolnienia wypadania włosów - medycyna ma również wachlarz narzędzi dużo bardziej zaawansowanych - ale niestety niekoniecznie dużo bardziej skutecznych. Te dostępne są w wyspecjalizowanych klinikach i są dość a nawet bardzo drogie. Co ważne decydując się na nie i tak dostaniecie przykaz od lekarza by stosować te wspomniane przeze mnie wcześniej - minoksydyl, finasteryd.

Komórki macierzyste

O komórkach macierzystych pewnie słyszeliście wielokrotnie ale nie zaszkodzi wspomnieć.

W pojedyńczym łańcuchu DNA, mieści w każdej naszej komórce, a gdybyśmy go rozprostowali to ma około 2m, zakodowana jest budowa całego naszego organizmu - Każdy z nas powstał z połączenia dwóch pojedynczych komórek - plemnika i jajeczka. Te dwie komórki dają początek pełnemu człowiekowi. Crazy.

Komórki macierzyste to wyjątkowe komórki o zdolności do samoodnawiania i różnicowania się w różne typy komórek. Oznacza to, że mogą się dzielić teoretycznie nieskończoną liczbę razy, a następnie przekształcać w wyspecjalizowane komórki, takie jak mięśniowe, nerwowe czy skórne. I właśnie to dzieje się na etapie embrionalnym kiedy to komórki z wczesnych etapów rozwoju zarodka i mają zdolność przekształcania się w dowolny typ komórki w organizmie. Jeszcze w trakcie tego rozwoju wiele populacji komórek macierzystych znika, pozostają nam tzw. Komórki macierzyste dorosłe: Znajdują się w różnych tkankach dorosłego organizmu i mają bardziej ograniczoną zdolność do przekształcania się, głównie w komórki danego narządu, np. w skórze, szpiku kostnym czy wątrobie.

Jedną z takich populacji komórek macierzystych dorosłych znajduje się właśnie w każdym folikulu włosowym i to doskonały model badań bo jest łatwo dostępny.

A badania te prowadzimy bo komórki macierzyste wg wielu badaczy są kluczem do długowieczności, regeneracji narządów i są w pewnym sensie złotym graalem którego poszukujemy od kilkudziesięciu lat.

Komórki macierzyste moglibyśmy teoretycznie sobie pobrać - założyć kolonię w probówce - odpowiednio zmodyfikować tak by rosła nam bujna czupryna - a potem sobie je gdzieś - np w skórę głowy, wstrzyknąć.

Niestety to niemożliwe. Tego typu komórki - zmodyfikowane i mnożące się bez końca - mają w medycynie swoją nazwę którą na pewno słyszeliście - Nowotwór. Tego typu terapie - modyfikowanymi genetycznie komórkami macierzystymi oprócz tego, że mają potencjał być niewątpliwie szalenie skuteczne są obarczone sporym ryzykiem i nie są legalne w Polsce, Europie czy USA. I dopóki nie rozwiążemy kwestii bezpieczeństwa to pewnie pozostaną.

Natomiast mamy do dyspozycji komórki macierzyste niemodyfikowane genetycznie - i tego typu terapie są dostępne w Polsce. Komórki macierzyste pobierane są najczęściej z tkanki tłuszczowej pacjenta lub z jego folikulów włosowych, chociaż można pobrać je również ze szpiku kostnego (ale to kosztowne, bolesne, wymaga odpoczynku po zabiegu).

Efekty nie są kosmiczne, ale pojawiają się już po jednym zabiegu. Niestety badań naukowych na temat tego typu terapii jest baaardzo mało i nie są najlepszej jakości. Ale te które są, są obiecujące.

Artykuł Polskich naukowców podsumowujący terapie komórkami macierzystymi w leczeniu łysienia znajdziecie w bibliografii.

Chirurgia

Microneedling and its use in hair loss disorders – systematic review

https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC10047891/

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/39458553/

Spis treści